Pralnia samoobsługowa
Pralnia samoobsługowa wydaje się na naszym rynku pomysłem na biznes co najmniej jak z amerykańskich filmów, jednak warto się zastanowić nad tego typu działalnością. Tego typu usługa z pewnością należy do niszowych w Polsce, dlatego należy liczyć się z tym, że na zyski będziemy musieli dłużej poczekać. Pralnie samoobsługowe należą do rzadkości stąd też mała konkurencja w tym sektorze i brak większych barier, żeby móc wystartować.
Co musimy zrobić, żeby otworzyć taką pralnię. Na sam początek powinniśmy znaleźć odpowiedni pod względem wielkości lokal i tu nie zawsze najlepszą lokalizacją będzie centrum miasta. Dużo młodych ludzi mieszka w nowoczesnych osiedlach i taka pralnia to szansa na spotkanie i poznanie kogoś sympatycznego.
Po załatwieniu spraw związanych z wynajmem lokalu pozostaje nam zadbać o dopływy i odpływy wody tak by były w wielu miejscach, a następnie nabyć pralki i suszarki. W początkowym okresie działalności najlepiej wyposażyć pralnie w pralki z segmentu podstawowych i energooszczędnych z klasą A.
W zależności od ilości klientów nasz sprzęt może się szybciej psuć przy dużym użytkowaniu, dlatego więc jeśli posiadamy większe pieniądze i mamy nadzieję na powodzenie biznesu możemy od razu zdecydować się na sprzęt profesjonalny, na który wydamy około 6 tysięcy złotych w przeliczeniu na jedną pralkę. Największym wyzwaniem będzie dla nas zdobycie klientów i określenie w jakiej grupie docelowej będziemy ich szukać.
Dość wdzięcznymi klientami będą studenci, którzy często nie posiadają pralek w miejscu zamieszkania podczas studiów czy to w akademikach czy na stancjach. Tam nawet jeśli są pralki, to kolejka chętnych jest zawsze duża. Oczywiście musimy pamiętać, by cena za naszą usługę nie była zbyt zaporowa tak, by każdy mógł sobie na nią pozwolić. Poza studentami możemy także liczyć na osoby lubiące spotykać się dla towarzystwa, którzy wizytę w pralni będą traktować jak spotkanie w kawiarni.
Pralnia samoobsługowa oprócz inwestycji początkowej w sprzęt nie jest zbyt kosztowna jeśli będziemy prowadzić ją samodzielnie. Nasze pralki powinny posiadać miejsce na żetony i pieniądze i solidną ekipę ochroniarską, a wtedy nie musimy się zbytnio angażować w jej działalność. Specjalnie zainstalowane kamery pozwolą nam na ciągły monitoring sytuacji w pralni.
Koszt prowadzenia pralni, a właściwie przeznaczony na jej otwarcie nie jest mały, gdyż oprócz pralek zakupujemy również suszarki, dochodzą nam też koszty adaptacji i remontu lokalu, w tym instalacji wodnych, wentylacji i systemu, który usprawni nam samoobsługowe zarządzanie pralnią, Oczywiście jeśli nie jesteśmy w stanie wydać takich kwot na zakup pralko-suszarek pozostaje nam także opcja ich wypożyczenia, za jedną zapłacimy do 800 złotych. Oprócz zakupu sprzętu czekają nas comiesięczne wydatki z tytułu utrzymania pralni, zapłaty za media i serwis sprzętu.
Pralnia samoobsługowa to dość młody segment rynku, dlatego ciężko jest na razie stwierdzić po jakim czasie zwrócą się wydatki na nią i czy wypracowane zyski będą nas zadowalać. Dużo zależy od dobrej lokalizacji i promocji pralni tak, by dotrzeć do jak najszerszej grupy ludzi, głównie mieszkającej tymczasowo, by nasz pomysł na biznes mógł się rozwinąć.